Jak prawidłowo przeprowadzić proces odrobaczania?

Dlaczego prawidłowo przeprowadzone odrobaczanie jest tak ważne?

Myślisz, że jedno ziółko lub nalewka wystarczą aby pozbyć się przerostu pasożytniczego?

O tym w dzisiejszym wpisie, zapraszam!

Pewnie już nieraz usłyszałeś, że warto się odrobaczyć. Być może i przeszedłeś już taką kurację?

I świetnie, bowiem przerosty pasożytnicze mogą w organizmie narobić ogrom problemów i dolegliwości.

Od anemii, przez bóle głowy, dolegliwości jelitowe, zgagę, alergie, zaflegmienie, problemy z nastrojem, bezsenność, stany depresyjne, chwiejność emocjonalną, przez zgrzytanie zębami, zaciskanie szczęki, czy nawracający suchy kaszel, po guzy, torbiele czy uporczywe infekcje intymne.

Oczywiście to niejedyne objawy, niemniej jednak w takich sytuacjach warto wykonać diagnostykę.

W pierwszej kolejności należy spojrzeć na morfologię krwi, gdyż podniesione eozynofile mogą świadczyć o obecności pasożytów, tak jak i przewlekła anemia, w tym skrajnie niski poziom ferrytyny, czy nawet trójglicerydów, hormonów tarczycy, czy zaburzone próby wątrobowe itd. 

Gdy podejrzewamy przerost warto oddać do analizy kał. Ale uwaga! Tylko i wyłącznie do laboratorium parazytologicznego. Zwykłe laboratoria niczego nie znajdą, a i te specjalistyczne nie są pewnikiem, bowiem cóż… możesz oddać w próbkę tę część kału, w której akurat nie ma larwy, albo dorosłego już pasożyta. Niemniej jednak przed badaniem zadbaj o podaż ziół żółciopędnych, to zwiększy Twoje szanse na znalezienie pasożyta, i oddaj próbkę (a tak naprawdę minimum trzy próbki) najlepiej w okolicach pełni, wtedy pasożyty są najbardziej aktywne.

Można także wykonać przeciwciała z krwi, ale to jest również obarczone dużym marginesem błędu (nie każdy organizm jest zdolny do wytwarzania przeciwciał – wystarczy chociażby niedobór witaminy A, aby ten proces stał się niewydolnym), czasami pracuję też na badaniu Organix Gastro, bowiem pasożyty wydzielają swoje specyficzne metabolity, które to badanie wychwyci, lub korzystam z wyniku biorezonansu, który w połączeniu z objawami i wynikami badań krwi, daje mi dobry obraz sytuacji.

Co jeśli pasożyty są w przeroście?

Załóżmy, że pasożyty są w przeroście. Bo to, że są w Twoim organizmie to sprawa oczywista, każdy z nas je ma, nie jesteśmy sterylni. Jednakże problem pojawia się, gdy pasożyty stają się gospodarzem organizmu a nie jego gościem.

Dochodzi do tego z wielu powodów. To ogólny brak homeostazy w organizmie, czyli brak równowagi. Zła praca żołądka, który to jest główną naszą ochroną przed pasożytami. Są one bowiem strukturą białkową, żołądek powinien je strawić i nie dopuścić do wniknięcia do światła jelita. O żołądku napisałam osobny wpis, przeczytaj go koniecznie ooo tutaj.

To także wysoce przetworzona dieta, brak w diecie ziół, kiszonek czy innych substancji, które tworzą dla pasożytów środowisko, w którym ciężko im bytować. To dysbiozy w jelitach, a nawet obciążenie organizmu metalami ciężkimi. Przyczyn jest naprawdę wiele i należy w pierwszej kolejności je namierzyć i zlikwidować.

A następnie wdrożyć kurację. Bowiem sama kuracja bez wielotorowych zmian w stylu życia spowoduje tylko czasową poprawę, a pasożyty powrócą. Miej to na uwadze!

Przygotowanie do odrobaczania.

Zanim przejdę z moim klientem do etapu odrobaczania, kładę mocny nacisk na przygotowanie. Trwa to mniej więcej 3 miesiące. Otóż odrobaczanie to proces, który kosztuje organizm sporo energii i zasobów. To proces na który Twój organizm wyda sporo witamin i minerałów, a więc wzrośnie na nie zapotrzebowanie. 

Musisz mieć sprawnie działające jelita i wypróżniać się regularnie, bowiem to właśnie z Twoją kupą pasożyty wyjdą na zewnątrz, zatem zaparcia są przeciwskazaniem!!!

Musisz mieć nawyk picia wody oraz REGULARNEJ suplementacji i prowadzić już bogatoodżywczą dietę. To ważne, ponieważ nie możesz sobie przerwać procesu  w połowie, albo zapominać o przyjęciu tabletek z jakąś konkretną i ważną substancją, bo to przerwie lub utrudni proces.

Musisz mieć sprawną wątrobę i nerki, które to będą zajmowały się przerabianiem toksyn i metabolitów, które będą się w dalszej części terapii z pasożytów uwalniać. W przeciwnym wypadku może dojść do wtórnego zatrucia, a tego nie chcemy, baaa to wręcz może być niebezpieczne.

Zatem nim przejdę do właściwego procesu robię moim klientom sporo badań, nie tylko tych bezpośrednio związanych z obecnością pasożytów, ale i tych związanych z pracą poszczególnych organów wewnętrznych, które z punktu widzenia odrobaczania są po prostu ważne. Jeżeli jakieś parametry są zaburzone, np. któraś z faz detoksu wątrobowego jest niewydolna to w pierwszej kolejności pracuję nad tym, a dopiero gdy ten problem zostanie ugaszony, przechodzę do fazy właściwej.

Proces właściwy odrobaczania.

Po przygotowaniu wchodzę z szeregiem różnych substancji mających na celu wygonienie nieproszonych gości 🙂 pracuję głównie na wyciągach ziołowych, ale czasami w porozumieniu z lekarzem specjalistą łączymy kurację z lekami.

To co jest ważne poza samymi ziołami czy lekami, to podanie substancji które będą ROZBIJAŁY BIOFILMY w których to pasożyty się chowają.  Jeżeli stosujesz kurację antypasożytniczą bez pracy z biofilmem, to marne są szanse na to, że dana substancja do pasożytów w ogóle dotrze, bo ten biofilm je przed tym zabezpiecza.

Do tego włączam różne substancje mające na celu ściąganie toksyn i metabolitów ze światła jelita. Pamiętaj, że pasożyty są nosicielami różnych wirusów i bakterii, a także metali ciężkich! Należy więc w tym czasie pomóc organizmowi w ich np. chelatacji.

Wszystko w zależności od indywidualnej sytuacji klienta, dlatego nie jestem w stanie podać Ci tu dokładnie co, jak i kiedy – każda kuracja, to zupełnie różne substancje, nie ma jednego protokołu na to.

Ten wpis ma Cię po prostu uczulić na pewne sprawy. W internecie można znaleźć mnóstwo fałszywych  informacji na ten temat. Jedną z nich jest to, że wystarczy jedna tabletka, albo jedno ziółko do picia, aby pozbyć się problemu. Otóż nie – odrobaczanie to długi proces, długi bowiem doprowadzenie do ich przerostu i przejęcia władzy nad Twoich zdrowiem też długo trwało. To szereg wielu zaniedbań z przeszłości i tak jak wspomniałam na początku – poza przeprowadzeniem odrobaczania, należy pozbyć się PRZYCZYNY ICH PRZEROSTU. W przeciwnym wypadku będziesz taką długotrwałą kurację przechodził regularnie, non stop.

Ten proces właściwy trwa więc minimum 3 miesiące, a nie dwa tygodnie czy nawet miesiąc. Bowiem trzeba wziąć pod uwagę cykl życia pasożyta. Co  z tego, że skutecznie pozbędziesz się dorosłego osobnika, skoro w tym czasie zostawił on mnóstwo larw, które zaraz staną się również dorosłe i cała impreza rozpocznie się na nowo? 

Nad tym też trzeba popracować, a to trwa.

W trakcie odrobaczania może być także konieczne włączenie np. adaptogenów jeśli klient odczuwa zmęczenie, albo substancji antyhistaminowych, jeśli pojawiają się reakcje alergiczne o tym podłożu.

W trakcie odrobaczania można także zwyczajnie się rozchorować, dlatego wtedy wchodzę z substancjami wspierającymi detoks. Jak widzisz, to nie jest takie proste jak się wydaje.

Regeneracja po odrobaczaniu.

Po odrobaczaniu wchodzę w etap regeneracji. Robię ponownie badania i dostosowuję suplementację do nowej sytuacji. Pracuję nad przywróceniem środowiska jelit do równowagi, być może do odbudowy kosmków jelitowych, jeśli organizm w przeroście zasiedlała giardia lambia, lub jeśli sytuacja po prostu tego wymaga.

Może też być konieczne zajęcie się Candidą, gdyż jej pojawienie się po odrobaczaniu jest dość fizjologicznym stanem. Rzadko jednak kiedy przy prawidłowo przeprowadzonym odrobaczaniu, które przede wszystkim stawia na etap przygotowania dochodzi do zakażenia np. paciorkowcami.

Jak widzisz drogi czytelniku, odrobaczanie to nie jest prosty proces. Należy wziąć pod uwagę mnóstwo aspektów pracy organizmu, stylu życia jaki prowadzisz, a także dobrać odpowiednie narzędzia. I tu podkreślam i piszę to z pełną odpowiedzialnością – jedne ziółka do picia, czy nalewka z orzecha to element prewencji, zapobiegania pojawieniu się pasożytów, a nie element złożonego procesu odrobaczania.

Na koniec rozwieję pewien mit, odnośnie tego że należy odrobaczyć całą rodzinę, jeśli jeden z jej członków posiada je w przeroście. Otóż nie. To bardzo indywidualna sprawa. To, że w Twoim organizmie pasożyty stały  się gospodarzem, a nie gościem nie znaczy tak samo stanie się z Twoim mężem, żoną czy dzieckiem. Każdy organizm jest inny. Jeden będzie miał zasoby na to by zwalczyć larwę pasożyta samemu, inny nie i składa się na to mnóstwo czynników.

Jeśli potrzebujesz mojego wsparcia w tej kwestii, zapraszam serdecznie na konsultację.

Każde spotkanie ze mną trwa minimum 1,5h, a nie 15 minut!

z miłością

Daria.

DIETETYK KLINICZNY, TERAPIE NATURALNE, NATUROPATA, BIOREZONANS OSTRÓW WLKP, OSTRZESZÓW, MIKSTAT, KALISZ, KĘPNO, KROTOSZYN