Problemy z tarczycą to najczęstszy temat z jakim pracuję w gabinecie.
Niedoczynność czy nadczynność tarczycy, a także Hashimoto zbiera swoje żniwa.
Dlatego dziś postanowiłam podzielić się z Tobą wiedzą o tym, czego nie może zabraknąć tarczycy w codziennej diecie, aby mogła sprawnie działać.
To ważne, bowiem gruczoł ten reguluje mnóstwo aspektów w naszych organizmach.
Traczyca odpowiada za metabolizm na poziomie komórkowym, za temperaturę ciała, za to ile masz energii, jak pracuje Twoje serce i żołądek (o żołądku napisałam osobny post, zajrzyj do niego koniecznie jeśli chcesz uniknąć niedoborów pokarmowych, czy przerostów pasożytniczych).
Tarczyca reguluje także pracę naczyń krwionośnych, układu kostno stawowego czy mitochondriów a więc naszych energetycznych ładowarek.
Gruczoł ten oddziałuje także na układ nerwowy, wpływając na funkcje poznawcze takie jak pamięć, skupienie i koncentracja.
Nie jest także bez wpływu na nasz nastrój, czy sen. Tarczyca wpływa praktycznie na każdy aspekt naszego zdrowia, gdyż niemal każdy narząd potrzebuje do pracy hormonu T3.Dlatego objawów problemów z tarczycą jest mnóstwo i koncentrują się w okół wyżej wspomnianych aspektów.
Aby móc się dowiedzieć jak pracuje ten narząd koniecznym jest zbadać minimum:
TSH
FT3
FT4
oraz ATPO, ATG (w przypadku diagnostyki Hashimoto)
TRAb (w przypadku diagnostyki Gravesa Basedova)
Badania te pokażą także czy organizm wytwarza przeciwko tarczycy przeciwciała, a także pozwolą ocenić jak pracuje przysadka mózgowa. czyli dyrektor zasiadający za biurkiem całej gospodarki hormonalnej.
Podkreślam, że całej a nie tylko tej związanej z tarczycą, dlatego ocena jej pracy tylko w oparciu o parametr TSH, jest abstrakcją.
Czego więc potrzebuje tarczyca, aby wytworzyć te hormony?
A więc dieta bogata w białko i jod.
Od tego zaczyna się dalsza zabawa.
Gdy już organizm je otrzyma, to w wątrobie z udziałem selenu dochodzi do konwersji T4 do T3, który to tarczyca jest w stanie wykorzystać do swoich zadań. Natomiast to nie wszystko.
Bowiem do tych procesów potrzeba jeszcze witamin z grupy B, ADEK, wit C, oraz cynku.
Ale gdyby to było takie proste.
Zwróć uwagę, że tarczyca potrzebuje do swojej pracy aminokwasów, witamin i minerałów.
Aby one się wchłaniały musisz w pierwszej kolejności wyregulować pracę żołądka i jelit.
Zauważ także, że konwersja hormonów zachodzi w wątrobie. A więc i ona musi działać na tip top.
Oprócz żołądka, jelit i wątroby jest jeszcze wspomniana wcześniej przysadka mózgowa. A ta, aby dowodzić jak należy musi być zaopiekowania pod kątem rytmu dobowego i regulacji związanej z nadmiernym stresem. O tym będzie osobny post.
Dlatego praca nad zdrowiem tarczycy to praca holistyczna, obejmująca Ciebie jako całość. Nie dotyczy to jednak tylko pracy tarczycy, dlatego zdecydowałam się zostać holistycznym terapeutą, gdyż jedynie takie podejście daje mi szansę na przywrócenie organizmu do homeostazy, a więc równowagi.
Jak się domyślasz podanie leku nie załatwia sprawy. Tym bardziej, że leki te zawierają w swoim składzie tylko hormon T4. Zadaję więc pytanie, które powinno paść w każdym gabinecie endokrynologicznym: a co z konwersją do aktywnego metabolicznie T3?
No właśnie. Z tym nie robi się powszechnie nic. Dlatego wiele osób na lekach nie doświadcza poprawy, bowiem nikt nie opiekuje się ich wątrobą (a wierz mi ona w dzisiejszych czasach ma co robić), ani nie dba o odpowiedni poziom selenu.
Lecimy dalej.
A co z autoagresją przeciwko tarczycy?
Cóż. Tutaj robi się jeszcze ciekawiej.
Na pewno poza tym co podałam powyżej należy szczególny nacisk położyć na wspieranie układu odpornościowego, dietę antyzapalną pozbawioną glutenu (gdyż gluten na zasadzie mimikry molekularnej, przypomina strukturę naszych tkanek, w tym właśnie tarczycy, co nasila objawy autoagresji), a także – co jest kluczowe – zbadać obciążenie wirusami, a przede wszystkim EBV.
Aktywnego wirusa EBV stwierdza się u aż 80% pacjentów z Hashimoto. Jego wyciszenie skutkuje obniżeniem poziomu ATG i ATPO, a więc przeciwciał przeciwko tarczycy.
A co ze stylem życia w przypadku chorób tarczycy?
Styl życia ma tu niebagatelny wpływ. Po pierwsze tarczyca nie lubi przewlekłego stresu oraz braku snu.
To oczywiste. Ale pomyślałbyś, że nie lubi także przegrzewania organizmu?
Oooo tak. Posłuchaj mojej krótkiej historii.
Chorowałam na niedoczynność od dzieciństwa.
Brałam leki. Aż w wieku mniej więcej 26 lat postanowiłam je z dnia na dzień odstawić. Czy to był mądry wybór? W moim przypadku tak, ale oczywiście Tobie nie polecam tego robić bez odpowiedniego wsparcia.
W tamtym okresie życia nie zmieniłam nic ani w diecie, ani nie brałam jakichś suplementów, poza olejkami CBD na bazie konopi (co mogło mieć spory wpływ na samą tarczycę, gdyż układ endokannabinoidowy oddziałuje na gospodarkę hormonalną, wpływa na łagodzenie stresu i poprawia jakość snu, a jak wspomniałam powyżej to ma ogromne znaczenie). Natomiast chciałabym tu jednak zwrócić Twoją uwagę na inny aspekt. Jakiś czas później zaczęłam morsować. Czyli wystawiać się na zimno.
Jak przeczytałeś na samym początku tarczyca odpowiada za naszą temperaturę.
I tarczyca bardzo lubi być stymulowana do pracy właśnie poprzez zimno.
Po dwóch sezonach morsowania, moje wyniki krwi zaczęły kształtować się tak, że mój lekarz sam stwierdził że nie ma tu już potrzeby stosowania leków.
Więc jak widzisz styl życia odgrywa tu także kluczową rolę.
Co jeszcze ma wpływa na pracę tarczycy?
Odpowiadam. Na wysokości czakry gardła.
Gardło odpowiada za wyrażanie.
I cóż, tarczyca często niedomaga właśnie u osób, które z tym wyrażaniem mają problem.
Wyrażaniem nie tylko w postaci słów (np. mówiąc TAK, gdy czujesz NIE)
ale i po prostu siebie, w codziennej kreacji.
Problemy z tarczycą warto także rozważać w kontekście takim, czy przypadkiem gdzieś za bardzo nie biegniemy, nie śpieszymy się a tarczyca poprzez swoją niedoczynność próbuje nas po prostu zwolnić.
Zapraszam na holistyczne terapie naturalne obejmujące żywienie, suplementację i styl życia.